1886 do 1920
Do kolonizacji wystąp

Istotnym elementem polityki germanizacyjnej było osadnictwo kolonistów niemieckich - realizowane przez powołaną do życia w 1886 r. Komisję Kolonizacyjną dla Wielkopolski i Pomorza z kapitałem 100 mln marek, zasilanym po jego wyczerpaniu dodatkowymi funduszami.

Działalność tejże komisji na terenie powiatu chojnickiego wyraziła się osadnictwem 174 rodzin do końca 1914 r. W latach 1889 – 1913 Komisja Kolonizacyjna wykupiła na cele osadnictwa następujące majątki: Ogorzeliny, Nowy Dwór, Lotyń, Gockowice, Jakubowo, Mokre, Sternowo, Stare Prusy. Znamiennym czynnikiem nabywania majątków było jej ukierunkowanie, które gwarantowało osadnictwo tam, gdzie była już grupa ludności niemieckiej.

Powałki z Klawkowem i Kłodawą...

Dokument Komisji Kolonizacyjnej Reg. XIII 3823 z lat 1912 – 1913. Któryś z bywałych chojniczan udostępnił piszącemu te słowa niezwykły dokument. Nosi mianowicie sygnaturę Archiwum Państwowego: „AP Poznań Komisja Kolonizacyjna Reg. XIII 3823” i dodatkową numeracją „58” zamieszczoną obok miejsca wystawienia (Posen) oraz podwójnego datowania: „wrzesień 1912” – oraz maj 1913”. Dokument w tłumaczeniu na język polski brzmi następująco:

„Zwraca się (Przewodniczący Królewskiej Komisji Kolonizacyjnej dla Pomorza Zachodniego i Poznania) do potencjalnych kandydatów na osiedlenie się do podanych w tytule miejscowości, proponując przyjazd i oględziny przyszłych nieruchomości (gruntów). Areał przeznaczony z parcelowanego majątku państwowego wynosi łącznie 1699 hektarów (6796 morgów), obejmujących 43 miejsca lokalizacji, przy różnej ich wielkości. W tejże części wstępnej strona wysuwająca ofertę wymienia położenie miejscowości objętej kolonizacją z ich przynależnością powiatową (Chojnice), prowincjonalną (Pomorze Zachodnie) i regencyjną (Kwidzyn). Podaje się też tam stacje kolejowe i siedzibę poczty.

Dalsze punkty zaproszenia, od 1 do 8 informują o innych okolicznościach, objaśniających oferowane do Pomnik cesarza Wilhelma w Chojnicach. Pocz. XX w.przejęcia grunty tj.: ich jakość rolną (rodzaje gleby), możliwości kupienia materiałów budowlanych, łącznie z drewnem, źródła kupna maszyn rolniczych, położenie komunikacyjne miejscowości, główny rynek zakupu i zbytu (Chojnice), inne najbliższe miejscowości k. Chojnic (Pawłówko z Grunowem), położenie najbliższej szkoły ewangelickiej w Powałkach – oraz miejscowości, w których znajdują się kościoły ewangelickie (Chojnice i Krojanty). W uwagach dodatkowych podaje się koszty biletów 3 i 4 klasy z różnych miejscowości z Niemiec (Berlina, Szczecina, Magdeburga, Wrocławia, Frankfurtu n/M., Hannoveru – itp.).

Zaś w dalszym dopisku dodatkowe objaśnienia związane z obowiązkami podatkowymi – np. że grunty bez zabudowań są zwolnione od nich na trzy lata, z budynkami – na dwa. Zakończenie precyzuje możliwości oględzin oferowanych obiektów, z objaśnieniem o zamierzonym terminie przyjazdu, dla dowiezienia potencjalnych kupców, zaprzęgiem konnym, na miejsca oferowanych gruntów”.

Argumentacja

Ciekawe wydaje się tłumaczenie zaproszenia do osobistego przybycia - w celu zapoznania się z terenami przeznaczonymi pod osadnictwo. M. in. tam czytamy: „Grunty składają się (Kłodawa i Klawkowo) w znacznej części z silnie gliniastego gruntu piaszczystego z 25 do 30 cm warstwą orną na łagodnie Ciekawe, czy i z tej oferty korzystali niemieccy koloniści. przepuszczalnej glinie w niższej warstwie, przy głębokości od 40 – 50 cm. Powierzchnie łąk są wystarczające, co w każdym miejscu pozwala na przydział tych niezbędnych gruntów.

- Kamienne materiały budowlane można nabywać w okolicznych cegielniach w Igłach i Pawłowie, niezbędne drewno osiągalne w blisko odległych nadleśnictwach – po zwykłych cenach. Wznoszenie zabudowań jest zatem możliwe po umiarkowanych kosztach.

- Maszyny rolnicze są dostępne w Fabryce Maszyn Bruno Riedel w Chojnicach i w firmie Horstmann w Starogardzie Gdańskim po stosownych cenach.

- Główny rynek wymiany towarów – miasto Chojnice – leży 5 km od Powałek i 6 km od Kłodawy.Pomnik ku czci poleglych chojniczan w wojnie prusko - francuskiej. Widok z 1908 r.

- Szkoła ewangelicka zostanie najprawdopodobniej wybudowana w Powałkach na koszt państwa, przy odpowiedniej dotacji władz regionalnych. Ukształtowana z czasem gmina osiedleńcza uzyska niezbędne wyposażenie jako majątek gminy.

Współczesne spostrzeżenie: Jesteśmy w Unii Europejskiej, i to razem z Niemcami. Przypomnienie tego dokumentu naświetla przemiany, jakie w międzyczasie zaszły. Nie ma cesarskich, ani hitlerowskich Niemiec. Ale „przepływ ludzi i kapitałów”, to jeden z podstawowych rygorów funkcjonowania UE i państw w nim zrzeszonych. – Czy w tej sytuacji pewne analogie „kolonizacji” są możliwe? – Trudno mi odpowiedzieć! Może mnie ktoś z czytelników wyręczy?

Wstęp i oprac. (red)

 Tekst i tłumacz. Z. Steinke.

 Fot. archiwum