Wszystko pod kontrolą

Władze PRL jak zawsze wyrażały troskę o dobro społeczeństwa, nawet wtedy, kiedy chodziło o takie święta jak 1 maja, Dzień Zwycięstwa, czy kampanię wyborczą. Nadrzędnym celem było zapewnienie tzw. bezpieczeństwa i poczucie dobrze spełnionej misji.

Z arch. Z. Reszkowskiego.W tym kontekście interesujące wydaje się zarządzenie 05/89 Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Chojnicach dotyczące powołania grupy sztabowej. W zarządzeniu m.in. czytamy o powołaniu zgodnie z decyzją Nr AC – 209 /89  grupy sztabowej, na czele której, stanęli zastępca szefa SB, w tym osoby ds. politycznych, sekretarz POP. Inspektorzy i kierownicy sekcji, łącznie z wydziałem przestępstw gospodarczych. Jeszcze bardziej ciekawe wydaje się uzasadnienie: Do zadań grupy sztabowej należy: Organizacja aktywnego rozpoznania sytuacji społeczno – politycznej, nastrojów społecznych, zamierzeń przeciwnika politycznego, analiza i podejmowanie przeciwdziałania powstającym zagrożeniom. O jakie zagrożenia chodzi – zarządzenie nie wspomina.

Podobnie w zagadnieniu koordynowania działań wyprzedzających oraz profilaktycznych zapewniających utrzymanie porządku publicznego. Szczególny nacisk położono w organizację działań prewencyjnych w celu zapewnienia ochrony uroczystości i wydarzeń państwowych, głównie 1 maja i Krajowej Konferencji Delegatów PZPR., jak i również wyborów do Sejmu i Senatu PRL. Dyrektywa nakazuje również Z archiwum. Zb. Reszkowskiego.wykorzystanie i użycie sił zwartych MO i jednostek SB. Zapewnia też dopływ informacji o sytuacji społeczno – politycznej, a nawet ekonomicznej, zagrożeniach dla ścisłych potrzeb kierownictwa jednostki. W dalszej części nakazuje współpracę z zainteresowanymi instancjami politycznymi, w tym ze stosownymi organami WP. W zależności od rozwoju sytuacji ówczesny szef RUSW w Chojnicach w stopniu majora zapewnia, iż zostaną podjęte stosowne działania.

W ślad za tym szef wojewódzki USW w Bydgoszczy w decyzji 019/89 opatrzonej klauzulą Tajne, wprowadził stan podwyższonej gotowości do działań sił i środków będących we władaniu jednostek organizacyjnych urzędu. Oczywiście podwyższona gotowość oznaczała skoszarowanie funkcjonariuszy, wstrzymanie przepustek, pełnienie dyżurów i szereg przedsięwzięć mających na celu zapewnienia bezpieczeństwa obywateli PRL. Tylko nie o takim bezpieczeństwie obywatele marzyli.

Opracowano w oparciu o materiały archiwalne Zb. Reszkowskiego działacza solidarnościowego, wielokrotnie szykanowanego przez służby PRL.

(red)